By Emanuele Venturoli| Posted 9 lipca, 2025
| In MotoGP
By Emanuele Venturoli| Posted 9 lipca, 2025
| In MotoGP
5 najlepszych momentów wyścigów MotoGP
Mówi się, że wyjątkowi ludzie robią wyjątkowe rzeczy w wyjątkowe dni. Tak więc, gdy najwięksi zawodnicy wszechczasów walczą ze sobą na najbardziej kultowych torach świata, legendarne chwile ożywają, budując niezapomniane wspomnienia dla fanów na całym świecie. W końcu o to chodzi w sporcie: o ten nieskazitelny, idealny moment, w którym adrenalina spotyka się z poezją, a mistrzowie stają się bohaterami.
Z biznesowego punktu widzenia jest to powód, dla którego warto wybrać usługi marketingu sportowegodla swojej firmy. Chcesz połączyć swoje produkty i markę z tak wielkimi emocjami i zaangażować swoich klientów za pomocą potężnego, ekscytującego narzędzia.
Nawet dla kogoś z agencji marketingu sportów motorowych naprawdę trudno jest stworzyć kompletną listę najwspanialszych momentów wyścigówMotoGP, nie mówiąc już o podaniu 5 najlepszych. Niemniej jednak jesteśmy tutaj, ponieważ mężczyzna musi robić to, co mężczyzna musi robić, a kiedy pytasz, odpowiadamy.
Oto nasza lista 5 najlepszych momentów z wyścigów MotoGP. Daj nam znać w komentarzach lub na info@rtrsports.com co myślisz i czy czegoś brakuje.
Rossi kontra Stoner – Laguna Seca 2008
Zapierający dech w piersiach korkociąg, dwóch najbardziej utalentowanych zawodników wszech czasów i dwa motocykle, które prawdopodobnie od lat kształtują marzenia miłośników MotoGP. To musi być najbardziej kultowe wyprzedzanie w wyścigach motocyklowych, prawda? Stoner wygrał w poprzednim roku, doprowadzając Ducati do światowej dominacji, ale Rossi nie miał nic przeciwko temu i był na dobrej drodze, aby przywrócić tytuł do garażu Yamahy.
Na kalifornijskim torze wyścigowym para ta walczyła przez cały wyścig, wymieniając ruch za ruchem i dobrze wiedząc, że korona z 2008 roku jest na wyciągnięcie ręki.
Ostatecznie, w połowie wyścigu, Rossi w spektakularny sposób wyprzedził Australijczyka na niesławnym korkociągu, wykonując spektakularny block pass na zakręcie 7 i kończąc w piasku na zakręcie 8, zanim ostatecznie uciekł na prowadzenie.
Czy to wszystko było legalne? Oczywiście, że nie. Ale ruch był tak odważny, a przejazd tak ekscytujący, że jesteśmy wdzięczni, że nikt nie powiedział ani słowa. Jeden z najwspanialszych momentów nie tylko w wyścigach motocyklowych, ale bez cienia wątpliwości we wszystkich sportach motorowych. W czasach, gdy wszystko było prostsze, bardziej niebezpieczne, a zawodnicy musieli wciskać sprzęgło, aby zredukować bieg.
Assen 2018 – Największy wyścig wszech czasów?
W pubie zawsze znajdzie się gość, który przechwala się, że wyścigi to już nie to, co kiedyś. Dwusuwowe silniki, brak elektroniki, ten sam stary, ten sam stary. Cóż, jeśli chcesz wygrać ten argument, potrzebujesz tylko dwóch słów: Assen 2018.
Nie bez powodu GP Holandii 2018 zostało nazwane „najlepszym wyścigiem wszech czasów„. Cóż, prawdę mówiąc, jest ich wiele. 26 okrążeń czystej pasji, ponad 100 wyprzedzeń, sześciu różnych liderów, ośmiu zawodników, którzy mogli wygrać i tylko jeden, który ostatecznie to zrobił – Marc Marquez.
Wyścig ten był nie tylko najlepszym momentem spektakularnego sezonu, z kilkoma zawodnikami w kwiecie wieku walczącymi o koronę, ale ostatecznie był dowodem na to, jak dobrą pracę wykonało MotoGP, tworząc super konkurencyjną siatkę i budując sprytny, przyszłościowy zestaw zasad.
Po szachownicy ludzie w padoku i na trybunach przybijali sobie piątki i poklepywali się po plecach. Właśnie zobaczyli sporty motorowe w ich najpiękniejszym wydaniu.
Rossi VS Marquez – Sepang 2015
Jeden z najgłośniejszych i najbardziej podzielonych finałów sezonu ostatnich 50 lat, a także jedna z najbardziej słodko-gorzkich stron wyścigów, Sepang był szczytem waśni między Marquezem i Rossim.
W sezonie 2015 Rossi i Jorge Lorenzo walczą o tytuł mistrzowski. Para przyjeżdża do Malezji z 11-punktową przewagą Włocha, ale Rossiemu nie podoba się to, co zobaczył na torze Phillip Island w poprzednim tygodniu i daje to jasno do zrozumienia na konferencji prasowej przed wyścigiem, mówiąc, że Marquez z nim pogrywa i wyraźnie kibicuje Hiszpanowi. Marquez i Lorenzo śmieją się z tego.
W niedzielę zapaliły się światła i Pedrosa i Lorenzo wyprzedzili stawkę, obejmując prowadzenie. Za nimi rozgrywa się dramat. Marquez i Rossi walczą o trzecie miejsce na podium i dochodzi do wymiany tanich strzałów między nimi, którzy otwarcie gestykulują do siebie i są gotowi do prawdziwego starcia.
Na kilka okrążeń przed końcem para omija punkt hamowania i zjeżdża na pobocze. Zamiast zająć się swoimi sprawami, Valentino czeka, aż Marquez powróci na tor. Hiszpan nie ma na to ochoty i natychmiast jedzie obok zawodnika Yamahy: dochodzi do kontaktu i Rossi potrząsa Marquezem. Czy było to kopnięcie? Czy normalna reakcja po utracie równowagi? Nie wiadomo. Jednak od tego czasu relacje między nimi nie były już takie same.
Być może największa rywalizacja ostatnich lat. Marc kontra Dovi, Honda kontra Ducati, Niezwyciężony kontra Nieograniczony. To prawda, Dovizioso nigdy nie wygrał wojny, ale wygrał kilka dobrych bitew.
Najlepsza bitwa odbyła się prawdopodobnie w Austrii w 2019 roku, w otoczeniu wspaniałych lasów Styrii w dość wilgotny weekend. Tor Spielberg zawsze był dobrym torem dla Ducati, ale Marc to zawsze Marc, a mistrz to zawsze mistrz.
Para od razu jasno wyraziła swoje zamiary, a GP Austrii szybko stało się prawdziwym folie-à-deux . W ulewnym deszczu Dovizioso i Marquez wymieniają się prowadzeniem okrążenie po okrążeniu w epicki – a zarazem bardzo sportowy – sposób. Ostatecznie, na zaledwie jedno okrążenie przed końcem, Marc zdaje się kontrolować wyścig i para wjeżdża w ostatni sektor toru. Tutaj Dovizioso zaczyna malować swoje arcydzieło. Przy Rindt obiera bardzo szeroką linię i choć może się to wydawać błędem, nabiera prędkości i rozpędu, by na ostatnim zakręcie pójść na całość: wystrzeliwuje swoje Ducati w lukę między wierzchołkiem a Hondą Marqueza, zmuszając Hiszpana do sięgnięcia po hamulce. „To block pass, to block pass”, krzyczą do mikrofonów komentatorzy. Rzeczywiście tak jest, a Włoch jest w stanie minąć linię mety na pierwszej pozycji.
Jest rok 2009. Tor to Montmelo Circuit w hiszpańskiej Katalonii. Walka pomiędzy legendą wyścigów Valentino Rossim i nową sensacją Jorge Lorenzo nie zna granic. Poza torem, pracownicy Yamahy musieli zbudować mur w garażu, oddzielający dwóch zawodników, którzy nie chcieli być szpiegowani. Na torze, cóż, ta dwójka stworzyła jedne z najbardziej zaciętych wyścigów, jakie kiedykolwiek widziały tłumy.
Prawdopodobnie najbardziej epickie momenty osiągnęli podczas rundy w Katalonii, gdzie odjechali na starcie i wkrótce zniknęli z pola widzenia. Dla wszystkich jest jasne, że oglądamy epokowy wyścig: kamera telewizyjna pozostaje skupiona na tej parze i zapomina o reszcie stawki pozostającej w tyle. Po 20 okrążeniach czystej adrenaliny to Hiszpan wydaje się mieć przewagę, a gdy zaczyna się ostatnie okrążenie, Lorenzo zyskuje kilka metrów i zapewnia sobie ważne prowadzenie. Rossi próbuje wykonać manewr na końcu tylnej prostej, ale Jorge szybko zamyka drzwi na zakręcie 10 i mknie w kierunku mety. Wszyscy myślą, że to już koniec, ponieważ w ciasnej sekwencji 11-12 nie ma już miejsca na wyprzedzenie, a Lorenzo zbyt dobrze trzyma linię w płynnych zakrętach 13 i 14.
Ale wtedy coś się dzieje. Gdy obaj dojeżdżają do wierzchołka zakrętu 14, zamiast wcisnąć hamulec, Rossi puszcza dźwignię, a jego Yamaha nurkuje w zakręt z niesamowitą prędkością. To genialne posunięcie, którego Majorkańczyk się nie spodziewał. Valentino przekracza linię mety jako pierwszy, ku uciesze włoskich komentatorów telewizyjnych, których „Rossi c’è, Rossi c’è” wciąż rozbrzmiewa w uszach każdego fana MotoGP.
Czy jesteś gotowy odkryć, jaką transformacyjną moc ma sponsorowanie sportowców dla Twojej marki? Click here aby dowiedzieć się więcej o tym, jak sponsoring może pomóc markom rozwijać się i prosperować w ekscytującym świecie sportów motorowych.
Emanuele Venturoli
Absolwent komunikacji publicznej, społecznej i politycznej na Uniwersytecie Bolońskim, zawsze pasjonował się marketingiem, designem i sportem.
Podobna kategoria
Platforma internetowa, na której możesz odkryć najnowsze trendy, strategie i spostrzeżenia z fascynującego świata marketingu sportowego.
Począwszy od 2027 roku, MotoGP przygotowuje się do doniosłej zmiany, która na nowo zdefiniuje oblicze najważniejszej klasy motocyklowej. Nowe zasady techniczne, og&[...]
Po 11 latach Marc Marquez opuszcza Honda HRC i dołącza do Team Gresini. Zostało to ogłoszone w lakonicznym komunikacie prasowym, bez podpisów i zdjęć, prz[...]
W czasach, w których można dotrzeć wszędzie za pomocą jednego kliknięcia, istnieje silna pokusa, aby bezpośrednio zwracać się do zespołów i nieruchomości w celu uzyskania projektów sponsorskich.
Dzięki temu jesteśmy przekonani, że skracamy łańcuch wartości, oszczędzając czas i pieniądze. Jednak te metody DYI są dalekie od pozbawionych ryzyka, a to, co początkowo wydaje się być przewagą konkurencyjną, szybko przeradza się w problem, który trudno rozwiązać. Dlatego istnieją agencje. I dlatego powinieneś polegać na nas w kwestii sponsorowania.
Aktywacje są bijącym sercem
Aktywacje są prawdziwym sercem sponsoringu sportowego. Bez nich wszystko, co pozostaje, to pusta naklejka na motocyklu, samochodzie lub mundurze i brak kontaktu z opinią publiczną, brak więzi emocjonalnej, brak wpływu na wyniki finansowe. Więc jak to zrobić? Z pewnością nie będą to zespoły lub sportowcy, którzy pomogą ci wykorzystać sponsoring i cieszyć się wieloma prawami marketingowymi, za które zapłaciłeś. Aby jak najlepiej wykorzystać projekt marketingu sportowego, potrzebna jest agencja, która wie, jak wykorzystać sponsoring do angażowania fanów w sieci, docierania do centrów handlowych, organizowania gościnności, rozwijania możliwości B2B i B2C oraz docierania ze sportowcami do milionów potencjalnych konsumentów.
Obiektywny pomiar dla określonego zwrotu
Czy kiedykolwiek poszedłbyś do dealera, który sprzedał ci samochód i zapytał, czy samochód konkurencji jest lepszy? Oczywiście, że nie. Jak więc można oczekiwać wiarygodnych pomiarów skuteczności sponsoringu, jeśli nie polega się na kimś super partes? W RTR zawsze współpracowaliśmy z niezależnymi agencjami zewnętrznymi, które pozwalają nam poznać zwrot z każdej ekspozycji Twojej marki w telewizji i mediach. Co więcej, wierzymy w obliczanie zwrotu z inwestycji (ROI) jako ostatecznej miary Twojego sukcesu: możemy więc powiedzieć Ci, ile zarabiasz na każdym wydanym groszu.
Oszczędność czasu i pieniędzy
Podchodząc do sponsoringu lub projektu marketingu sportowego po raz pierwszy, trudno jest od razu wiedzieć, kim są właściwi interesariusze, jaki jest przepływ decyzji i jaki jest właściwy czas dla każdego procesu. Sport jest bardzo wyspecjalizowaną dziedziną, a skuteczne wejście w nią może zająć dużo czasu, a tym samym pieniędzy. Zamiast tego wiemy, z kim rozmawiać, kiedy i jak. Jesteś więc również bardziej efektywny.
Usiądź wygodnie, zrelaksuj się, my się tym zajmiemy
Od ponad 15 lat zajmujemy się sponsoringiem i marketingiem sportowym. Jesteśmy konsultantami w tym sensie, że naszym celem jest maksymalizacja inwestycji, ale jesteśmy również agencją, która zarządza projektem od początku do końca. Robimy to od 1995 roku z pasją i profesjonalizmem, kierując się trzema zasadami, które stały się kamieniem węgielnym naszej działalności: niezależnością, wertykalnością i przejrzystością.
Właściwe informacje, właściwy wybór
Sport to ogromna pasja i dla naszych barw serca bylibyśmy w stanie zrobić wszystko. Ale biznes to zupełnie inna sprawa i ważne jest, aby podejmować najlepsze możliwe decyzje strategiczne w oparciu o niezależne badania, statystyki i wiarygodne dane. Agencja marketingu sportowego i sponsoringu sportowego, taka jak RTR, ma obiektywny, 360-stopniowy obraz scenariusza i jest w stanie powiedzieć Ci, co jest dla Ciebie najlepsze: który sport, który sportowiec, który zespół. Wynika to z faktu, że posiadamy wiele danych i informacji na temat ocen, segmentacji i postaw. Ponieważ liczby nie kłamią. Nigdy.
I have known and worked with Riccardo Tafà since 1995 when we collaborated for the first time on a project for the Williams Formula 1 team. Several clients followed. After leaving Williams to work for Gerhard Berger then owner of the Toro Rosso F1 Team, I turned again to Riccardo to seek his help in finding a tool supplier for the team and Riccardo duly obliged with an introduction to USAG, a partnership with Toro Rosso which endured for five years. I recently started a new role as Group Commercial Director for the renowned Andretti Autosport organisation and I find myself working with Riccardo once again on a number of interesting projects. Why has this relationship with Riccardo endured ? He’s smart, knows the commercial side of sport inside out and back to front and he’s honest and trustworthy. Riccardo Tafà is a “doer” not a “talker”: in over 20 years I have never had a dispute either with him or with a company that he has introduced and each partnership introduced by Riccardo has delivered quantifiable ROI to rights holder and sponsor alike. I can think of no better testimonial of Riccardo’s diligence, knowledge, contact base and hard work than that.
Jim Wright
Group Commercial Director
We have been working with RTR Sports Marketing for over 10 years. The objectives and the programmes of collaboration continue to be renewed and to grow with mutual satisfaction. I believe RTR is a team of great professionals led by Riccardo Tafà, who I consider a manager of exceptional skills and with a great passion for his work.
Lucio Cecchinello
Team Principal
I would like to highlight the fact that one of the qualities of RTR is its great ability to approach the sponsorship scenario strategically, together with its passionate attitude, its amazing enthusiasm for solving problems, and its high level of professionalism.
Gianluca Degliesposti
Executive Director Server&Storage EMEA
Eurosport is truly delighted with its business relationship with Riccardo Tafà, who has become extremely popular, thanks to his detailed knowledge of the sports marketing sector and his highly diligent attitude to work.
Francois Ribeiro
Commercial Director
Passion and Expertise are the features that I have found in RTR since the very beginning. Serious and reliable professionals but also very helpful, nice and open-mind people, willing to listen and compare different ideas. All the values in which RTR believes make this agency a partner, not just a supplier, a partner with whom we have had the opportunity to achieve significant commercial results in term of success and image.
Luca Pacitto
Head of Communication
we have been working with RTR for over ten years now, with results that have been satisfactory to say the least; we have always been very happy with the high level of professionalism, the original creativity and the support that the agency and its staff have constantly guaranteed us.
Livio Suppo
Team Principal
We have been working with RTR for some years and we have always valued their skill, professionalism and attention to detail. The extensive knowledge of MotoGP makes Riccardo Tafà and his team an ideal partner for companies wishing to enter into this world.
Lin Jarvis
Managing Director
I would like to highlight the fact that one of the qualities of RTR is its great ability to approach the sponsorship scenario strategically, together with its passionate attitude, its amazing enthusiasm for solving problems, and its high level of professionalism.
Gianluca Degliesposti
Executive Director Server&Storage EMEA
Ostatnie posty
Platforma internetowa, na której możesz odkryć najnowsze trendy, strategie i spostrzeżenia z fascynującego świata marketingu sportowego.
Mirco Lazzari, Stargraph i RTR Sports Marketing uruchamiają pierwszy niewymienialny token poświęcony fotografii sportów motorowych: sztuka, sport i technologia otwieraj&[...]
9 lipca 2025 roku przejdzie do historii jako jeden z najbardziej dramatycznych dni we współczesnej Formule 1: Red Bull Racing niespodziewanie ogłosił, że po dwudzie[...]