Formuła E to najnowsza iteracja sportów motorowych – oficjalnie stanie się mistrzostwami FIA w 2020 roku. Jest to światowa seria obejmująca wyścigi w niektórych z „najbardziej postępowych miast” na świecie. Formuła E koncentruje się na idei „progresywności”, a jej główną koncepcją jest połączenie emocji związanych z wyścigiem samochodowym z kluczowym wyścigiem, w którym bierzemy udział, aby ocalić naszą planetę. Gwałtowny rozwój FormułyE od inauguracyjnego sezonu 2014-15 następuje w czasie, gdy emisje dwutlenku węgla osiągają niepokojące poziomy i jeszcze bardziej zagrażają naszemu środowisku. W 2020 r. samo spalanie paliw kopalnych przyczyniło się do 34,81 mld ton globalnej emisji dwutlenku węgla. [i]
Pomimo spadku spowodowanego kryzysem COVID-19, liczby te obecnie ponownie rosną. W odpowiedzi na to wiele osób zaangażowanych w sporty motorowe uznało spalanie paliw kopalnych w Formule 1 za niedopuszczalne. W 2019 r. ślad węglowy Formuły1 oszacowano na 256 511 ton. W związku z tym przedstawiciele F1 zobowiązali się, że do 2030 r. sport ten osiągnie zerowy ślad węglowy netto[ii]. Będzie się to wiązało między innymi ze zmniejszeniem ilości ładunków przewożonych na wyścigi, zabieraniem mniejszej liczby osób na wydarzenia i zaprzestaniem używania benzyny. Benzyna do bolidów F1 składa się obecnie w 90% z paliw kopalnych i w 10% z odnawialnego etanolu, jednak władze postawiły sobie za cel, by do 2025 r. bolidy były napędzane całkowicie odnawialnym paliwem.
Ponieważ przedstawiciele Formuły 1 przyznają, że cele te są „bardzo ambitne”, ci bardziej sceptyczni z nas mogą wątpić w ich zdolność do osiągnięcia tego celu. Otworzyło to lukę w branży sportów motorowych dla zielonych sportów motorowych, oferując przyjazne dla środowiska rozwiązania teraz, a nie za kilka lat. Rozwiązanie to pojawiło się w postaci Formuły E, która chce przyspieszyć przejście na mobilność elektryczną, pokazując potencjał elektrycznej technologii motoryzacyjnej. Samochody są stale udoskonalane, aby uczynić je bardziej zrównoważonymi, a wydarzenia są starannie organizowane, aby miały mniejszy wpływ na nasz klimat.
Oczywiście inwestowanie w Formułę 1 może być nadal bardziej atrakcyjne ze względu na wysoką oglądalność tego sportu, jednak Formuła E znajduje się na trajektorii wzrostowej. Ponadto Liberty Media (właściciele F1) posiadający udziały w FE pokazuje potencjał rozwoju Formuły E i Formuły 1 w tandemie. Nie można oczekiwać, że Formuła E przejmie rzeszę fanów Formuły 1, ale z pewnością ma potencjał, by rozwinąć się pod F1 i zaoferować zdrową konkurencję. Liberty Media posiadające udziały podkreśla ten potencjał. Zaangażowanie się w ten projekt, gdy jest on jeszcze stosunkowo nowy, może wkrótce przynieść ogromne korzyści, ponieważ technologia wykorzystywana w Formule E staje się coraz bardziej ekscytująca. Partnerstwo z Formułą E oznaczałoby partnerstwo z naszą przyszłością, a jej status jako jedynego sportu o zerowej emisji dwutlenku węgla oznacza, że inwestycja pomaga również w walce z katastrofą spowodowaną przez człowieka, jaką jest zmiana klimatu. W tym poście przedstawimy powody, dla których warto rozważyć współpracę z tym ekscytującym sportem motorowym.
Baza wsparcia szybko rośnie, a na innych rynkach wciąż jest wiele miejsca na dalszy wzrost
Formuła E odnotowuje ogromny wzrost oglądalności dzięki nowym umowom medialnym na kluczowych rynkach. Wyścigi są transmitowane w kanałach telewizyjnych w dużych krajach, w tym w Indonezji, USA i krajach Europy Środkowej, takich jak Włochy, Wielka Brytania, Niemcy itp. Zaowocowało to imponującym wzrostem od sezonu 6 do sezonu 7. Na przykład łączna oglądalność w Indonezji i Niemczech wzrosła odpowiednio o 147% i 338%.
Jednak to, co czyni Formułę E bardzo atrakcyjnym partnerem, to jasne kolejne kroki w celu zwiększenia tych liczb. Rynki te odnotowały wzrost, mimo że nie wszystkie wyścigi były transmitowane w telewizji, a wiele umów telewizyjnych dotyczyło Formuły E transmitowanej na mniejszych kanałach. Na przykład, 8 wyścigów było transmitowanych w Wielkiej Brytanii na kanałach takich jak BBC2, Channel 4 i Quest. Rynek brytyjski nadal odnotował 156% wzrost skumulowanej widowni od sezonu 6 do sezonu 7. Ponieważ Formuła E stale się rozwija, a więcej wyścigów jest transmitowanych w głównych kanałach telewizyjnych, można spodziewać się jeszcze większego wzrostu.
Ponadto nadal istnieje możliwość ulepszenia produktu, aby poprawić wyniki na słabszych rynkach. Upadek Foxa miał negatywny wpływ na azjatycką bazę widzów Formuły E i podjęto inicjatywy, aby to naprawić – pozyskano nowych partnerów nadawczych w Indiach. Ponadto, powrót wyścigów azjatyckich w sezonie 8 ma być w stanie zwiększyć liczbę widzów w innych dużych krajach azjatyckich, takich jak Chiny.
Wzrost i potencjał dalszego wzrostu sprawiają, że Formuła E jest ekscytującą okazją dla inwestorów. Jeśli zostaną podjęte właściwe kroki, Formuła E może wkrótce zyskać globalną publiczność i zacząć rywalizować z innymi popularnymi sportami motorowymi, takimi jak Formuła 1 i MotoGP.
Formuła E to najbardziej zrównoważona i ekologiczna forma sportów motorowych
Ponieważ firmy starają się unowocześnić metody i przygotować się na przyszłość, rozsądnie byłoby dostosować się do sportu takiego jak Formuła E, który promuje zrównoważony rozwój i innowacje. Formuła E koncentruje się wokół celu, jakim jest zmniejszenie negatywnych produktów ubocznych sportów motorowych, a długość, do jakiej się posuwają, aby osiągnąć ten cel, jest niesamowita. Wszystkie podwozia samochodów są poddawane recyklingowi i otrzymują nowe życie, gdy nie są już potrzebne. Wykorzystywane są również najbardziej wydajne metody transportu, a biopaliwa są powszechnie stosowane w transporcie drogowym i morskim. Co najbardziej imponujące, samochody są w stanie pomóc w zorganizowaniu zabawnego wyścigu, emitując przy tym bardzo mało dwutlenku węgla dzięki akumulatorom używanym do zasilania silników – w przeciwieństwie do benzyny używanej w Formule 1. Ogólnie rzecz biorąc, w sezonie 7 wyemitowano tylko 19 600 ton dwutlenku węgla i trwają prace nad zmniejszeniem tej liczby. [iii]
Zrównoważony rozwój Formuły E sprawia, że jest to idealna platforma dla nowych, nowoczesnych produktów. DHL, partner logistyczny Formuły E, wykorzystał tę platformę do zaprezentowania drona, który może być „przyszłością dostarczania paczek”. Podobnie, Nissan nawiązał współpracę z Formułą E w ramach skupienia się na zerowej emisji i przygotował doświadczenia VR podczas wyścigów, aby fani mogli doświadczyć, jak to jest jeździć samochodem Formuły E. Przykłady te podkreślają potencjał współpracy ze sportem skoncentrowanym na przyszłości i innowacjach.
Przydatne w badaniach i rozwoju nowych technologii
Nowoczesny charakter Formuły E i jej bolidów sprawia, że jest ona idealna dla firm, które chcą testować nowe technologie. Ponieważ badania przewidują, że do 2030 r. pojazdy zelektryfikowane będą stanowić 50% wszystkich pojazdów, ważne jest, aby firmy mogły znaleźć sposoby zarówno na wprowadzanie innowacji, jak i odnawianie produktów, aby były gotowe na przyszłość. Shell wykorzystuje Formułę E jako poligon treningowy dla nowej technologii akumulatorów, ponieważ testuje płyny, które pomagają zachować i poprawić wydajność akumulatorów w samochodach. Ich badania pomogą nie tylko poprawić jakość samochodów Formuły E, ale także zwykłych samochodów drogowych wśród innych niezrównoważonych produktów.
Samochody w Formule E prezentują również technologię, której nigdy wcześniej nie widziano, o czym świadczy przejście na samochody wyścigowe Gen3 w sezonie 9. Samochód Gen3 jest opisywany jako „najbardziej wydajny samochód wyścigowy na świecie”, z silnikiem elektrycznym zdolnym do wytworzenia 350 kW mocy i prędkości maksymalnej 200 mil na godzinę. Dzięki temu, że Porsche, Nissan, DS Automobiles, NIO 333, Mahindra, Maserati i Jaguar już zarejestrowali się w nowej erze Formuły E, Gen3 z pewnością sprawi, że sport ten osiągnie nowe wyżyny. Konkurencja między jednymi z największych producentów na świecie będzie sprzyjać innowacjom, sprawiając, że partnerstwo z Formułą E będzie czymś, czego nie można przegapić.
Nieprzewidywalność czyni Formułę E ekscytującym widowiskiem
Czynnikiem, który ograniczył konkurencyjność w innych sportach motorowych, jest historia tych sportów i związane z nią tradycje. Umożliwiło to dominację niektórych kierowców i zespołów, co widzieliśmy w Formule 1 i MotoGP. Duże zespoły są w stanie sprawić, że ich pojazdy są bardziej konkurencyjne niż pojazdy słabszych zespołów. Konsumenci generalnie nie lubią zmian, co utrudnia urzędnikom zrównoważenie skali i stworzenie bardziej wyrównanych szans. Z drugiej strony, Formuła E jest nowa, co ułatwia im stworzenie atmosfery nieprzewidywalności.
Wszystkie samochody w Formule E są do siebie bardzo podobne, a producenci muszą przestrzegać surowych przepisów dotyczących ich rozwoju. Podwozie, akumulator, aerodynamika, opony i podstawy muszą pozostać takie same dla wszystkich samochodów. Stawia to przed producentami wyzwanie znalezienia unikalnych sposobów na zdobycie przewagi – oprogramowanie i geometria samochodu są często zmieniane, aby zwiększyć szanse na wygraną. Ten brak miejsca na zmiany w samochodach kładzie duży nacisk na strategie kierowców, a Formuła E jest porównywana do gry w szybkie szachy. Wyścigi Formuły E są ekscytujące, a kierowcy jadą łeb w łeb aż do ostatniego okrążenia, a większość wyścigów przynosi różnych zwycięzców. Świadczy o tym fakt, że ostatnie 8 mistrzostw wygrało 7 różnych kierowców
Nieprzewidywalność Formuły E pomaga skontrastować ją z Formułą 1 i może pomóc temu sportowi stać się bardziej atrakcyjnym dla nowych widzów szukających zaciętych wyścigów z bardziej losowymi wynikami. Niepewność rodzi emocje.
Formuła E jest interaktywna dla fanów
Bolidy Formuły E napędzane energią elektryczną otwierają wiele możliwości dla zabawnych, innowacyjnych funkcji wyścigów. „Fanboost” został wprowadzony w sezonie 2018/19 i pozwala widzom głosować na swojego ulubionego kierowcę za pomocą hashtagów na popularnych platformach społecznościowych, a najpopularniejszy kierowca otrzymuje „zastrzyk mocy”. Wyścigi Formuły E obejmują również funkcję zwaną „trybem ataku”, która polega na zwiększeniu mocy, które można aktywować, gdy kierowcy przejeżdżają przez strefę aktywacji. Tworzy to interesujący aspekt wyścigu Formuły E, którego nigdy wcześniej nie widziano w innych dyscyplinach sportowych. Podczas gdy „Fanboost” daje fanom szansę na zaangażowanie się w wyścigi i zbudowanie więzi ze swoimi ulubionymi kierowcami
Funkcje te pokazują, w jaki sposób Formuła E może być innowacyjna, aby potencjalnie przyciągnąć młodszych widzów, którzy są nowicjuszami w sportach motorowych. Dzieje się to w czasie, gdy serial F1 „Drive to Survive” na Netflixie pokazuje, że sport musi znaleźć nowe sposoby na przyciągnięcie młodych widzów w erze mediów społecznościowych. Formuła E może wykorzystać swój technologiczny rdzeń, aby stać się pionierem nowych funkcji w sporcie.
Zarówno Formuła 1, jak i Formuła E to świetne opcje współpracy. Formuła 1 oferuje oczywiście bogatą historię i większą publiczność, ale Formuła E ma interesującą niszę. Oferuje bardziej nowoczesną alternatywę i chociaż może być trudno przyciągnąć zagorzałych fanów F1 do FE, zrównoważony rozwój tego sportu i zaawansowana technologia dają mu przewagę w wyścigu, aby stać się gotowym na przyszłość. Rozsądnie byłoby rozważyć współpracę z FE i skorzystać z jej unikalnej platformy, która promuje nowe pomysły i bezpieczniejsze metody dla naszej planety.
[i] Global Carbon Project (2021)
[ii] Strategia zrównoważonego rozwoju Formuły 1 (2019)
[iii] Polityka zrównoważonego rozwoju Formuły E
[iv] Badanie IHS Markit z 2018 r.